Age Of Zombies.iso

Age Of Zombies.iso
Rozmiar 132,8 MB


Zombie to już tak totalne zjawisko w popkulturze, że zajmują się nim nawet politolodzy. W Age of Zombies takie innowacje nie mają jednak miejsca. Tu żywymi trupami interesuje się stary, dobry, szalony naukowiec - niejaki Professor Brain. Pewnego rodzaju odstępstwo od normy stanowi wehikuł czasu, dzięki któremu Główny Zły wysyła zombie we wszystkie możliwe czasy i przestrzenie. Zapobiec temu może tylko Barry Steakfries - czyli Ty, drogi graczu. W jaki sposób? Strzelając do wszystkiego, co się rusza i krzyczy "mózg!" i ze wszystkiego, co się akurat nawinie pod rękę (strzelby, pistolety, miniguny, granaty, bazooki itp., trochę tego jest, choć szału pod względem dostępnego arsenału nie ma). Akcja w grze ukazana jest z góry, a sama grafika jest całkiem fajnie wystylizowana na 16-bitowe retro. Szkoda jednak moich słów na opisywanie tego, co dzięki sieci można pokazać w zdecydowanie łatwiejszy sposób. Gra się w Age of Zombies dokładnie tak fajnie, jak na to wygląda. Jest tylko jeden zasadniczy problem - gra jest za krótka. Wspominałem wcześniej o "wszystkich możliwych czasach i przestrzeniach? - to spore nadużycie, bo jest ich zaledwie pięć: prehistoria, Chicago lat '30., starożytny Egipt, feudalna Japonia i przyszłość. Każdy okres składa się z trzech etapów - mało, zdecydowanie za mało. Można było Barry'ego wysłać wszędzie, tymczasem spektrum jest dosyć mizerne. Gra jest naprawdę bardzo fajna, problem w tym, że kończy się po półtorej-dwóch godzinach. Sytuacji nie poprawia tryb survival (po jednej planszy na każdy okres), w którym bezustanny napór umarlaków trzeba przetrwać jak najdłużej , bo zwyczajnie szybko się to nudzi. Gra w całości jest po prostu zbyt uboga i nie warta tych 20 złotych. Sama rozgrywka jest super, ale stosunek jakości do ceny jest wyjątkowo marny. No, chyba, że dostaliście Age of Zombies za darmo w usłudze PlayStation Plus - wtedy ściągajcie w ciemno.


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • burdelmama.opx.pl